wtorek, 10 stycznia 2017

Szkolenie podstawowe

Miałam zacząć pisanie tego posta tuż po pierwszym dniu szkolenia. Jednak postanowiłam poczekać do końca, gdyż wolę się z Wami podzielić tym wszystkim w jednym poście. Jak sam tytuł posta wskazuje miałam przyjemność uczęszczać na 3-dniowe szkolenie podstawowe.

Pierwszy dzień szkolenia odbył się 28.12.2016. I tu na początek przywitały nas dziewczyny ze studia uśmiechnięte, miłe, również poznałam trzy swoje nowe koleżanki, które razem ze mną uczestniczyły w szkoleniu. Wszystko odbywało się w osobnym pomieszczeniu, gdzie mogłyśmy spokojnie pracować, nikt nam nie przeszkadzał, a dziewczyny ze studia dbały o to, abyśmy nie umarły z pragnienia :) 
Na stoliku każda z nas miała piękną złotą kopertę z napisem Indigo, a w niej materiały do szkolenia: 

I tak Marcela przeszła z nami do rzeczy teoretycznych. Mówi się, że osoby, które zajmują się paznokciami wiedzą wiele. Jednak ja przyznaję z ręką na sercu, że było wiele takich małych, drobnych szczegółów, o których nie miałam pojęcia. Każda z nas miała styczność z paznokciami. Dwie dziewczyny mają swoje działalności, jedna zajmowała się do tej pory hybrydami. I tak krok po kroku omówiona została cała teoria. Od higieny pracy po oczywiście budowę paznokcia.


Po teorii przyszedł czas na praktykę. Każda z nas miała mieć ściągnięte i obcięte paznokcie, aby móc pracować na swoich paznokciach, podkładać szablon i uczyć się od podstaw przedłużenia. I tak wzięłyśmy się do roboty. Nie będę pisała krok po kroku co robiłyśmy, bo to nie o to w tym poście chodzi :) Jednak samo podłożenie szablonu, tak by od razu zrobić idealny tunel, by forma docierała do każdego kącika nie było wcale takie proste dla każdej z nas. Jednak dałyśmy radę i oto efekty 



Nie każdy miał jednak z górki, gdyż moje paznokcie są specyficzne i rosną do góry tworząc tzw. "skocznię", przez co forma musiała być inaczej docięta, ściągnięta delikatnie na dół itd. Na początek uczyłyśmy się french'a wbudowanego. Ciężka sprawa !! Jestem pełna podziwu osób, które nie robią french'a malowanego tylko wbudowanego. 
I tak oto powstały dwa paznokcie w pierwszym dniu :



Również jak dla mnie sztuką jest nakładanie kolorów pastelowych Indigo. Złe ułożenie pędzelka, czy też nieodpowiednia ilość produktu powoduje, że nie kryją one na dwie warstwy... Wiele dziewczyn pisze, że kolory z kolekcji pastelowej Natalii się marszczą itp .. nie wiem nigdy mi się nie przytrafiło coś takiego i szczerze powiedziawszy nawet nie wiem jak coś takiego zrobić :) Czasami mi się przytrafiało kłaść trzecią cienką warstwę, by kolor był idealnie rozłożony. Teraz po szkoleniu żadne pastele mi nie straszne !! :D 

Drugi dzień szkolenia to praca na modelce, która również nie miała zrobionych paznokci. I tu znów podkładanie szablonu pod okiem instruktorki, nakładanie preparatów itp.. Ja wykonywałam jedną rękę, a koleżanka drugą. W taki sposób powstały oto pazurki idealne na sylwestra !! 


Trzeci dzień szkolenia odbył się po dwóch tygodniach. Mamy wtedy czas na naukę, opracowanie techniki podkładania szablonu itp. My jednak miałyśmy ciekawszą wersję szkolenia, gdyż nasza modelka miała zrobione paznokcie z odrostem. Czyli nasza praca polegała na ściągnięciu dwóch paznokci to był etap pierwszy, później usłyszałyśmy, że mamy półtorej godziny na to, by je opracować (już bez pomocy instruktorki). Czas upłynął, nasze "wypociny" zostały sprawdzone i oczywiście musiały być zatwierdzone :) Później zajęłyśmy się resztą paznokci i oto efekt końcowy :


Oczywiście na koniec napisałyśmy egzamin i czekałyśmy na wyniki :) Na szczęście wszystkie zdałyśmy, więc miałyśmy co świętować :) Każda z nas dostała piękny certyfikat ! Mój jeszcze na ścianie nie wisi ale już mam pomysł gdzie go umieszczę, tylko najpierw muszę kupić piękną antyramę !! 




Cieszę się, że odważyłam się pójść na to szkolenie. Poznałam wspaniałych ludzi, z którymi na pewno nie raz się jeszcze zobaczę. Planujemy spędzić wspólnie jeszcze jakieś szkolenie, więc czekajcie na jakieś posty :) 


















14 komentarzy:

  1. Gratuluję zdanego egzaminu i certyfikatu! <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Też byłam na szkoleniu Indigo. Co prawda jednodniowym, ale na takie, jak Ty też bym chętnie poszła.
    Miło mi, że do mnie zaglądnęłaś, oczywiście obserwuję, bo już widzę, że tematyka bloga mi się podoba. Wpadaj częściej, a już niedługo u mnie konkursik, który Ciebie, jako osobę wykonująca paznokcie może zainteresować.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję ukończenia szkolenia, ja sie zbieram i zebrac się nie mogę

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluję :) Planuję takie szkolenie, ale na razie cebna jest dla mnie zbyt wysoka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cena owszem jest bardzo wysoka ale warto zainwestować :) Chociaż przestawienie się ze swoich nawyków jest ciężkie przy takim szkoleniu :) Praca się trochę wydłużyła ale efekt końcowy jest zdecydowanie lepszy :)

      Usuń