poniedziałek, 13 lutego 2017

Karate Girl

Nie było mnie tu kilka dni, jednak przeżycie pobytu w szpitalu babci i późniejszą tragedię było dla mnie ciężkie... Dlatego musicie mnie zrozumieć. Jednak dzisiaj postanowiłam coś napisać. Może w pisaniu znajdę chwilę spokoju. 

Połączenie Chameleonów jest różnorakie, co każda dziewczyna zajmująca się stylizacją doskonale wie. Zazwyczaj Chameleon nakładany jest na ciemny kolor, co powoduje, że jego intensywność jest cudowna (nie potrafię tego inaczej opisać). Tym razem nałożony na biały kolor dał całkowicie inny efekt. Zobaczcie same :

Ostatnimi czasy (może ze względu na pogodę za oknem) bardzo dużo szarości pojawia się na paznokciach. Tym razem do stylizacji użyłam Gel Brush: Karate Girl i White oraz Chameleon Butterflay.


Jeżeli chodzi o Gel Brush, nie będę się rozpisywała na ich temat ponieważ specyfikę produktu można poznać na stronie Indigo. Jedyne co chcę o nich napisać to, że lubię nimi pracować. I jak z żelami kolorowymi nie mam problemu, tak do bieli i czerni mam kilka zastrzerzeń.... Biały kolor jest dość gęsty i ciężko kryje.. Mam wrażenie, że oddziela się pigment od żelu przez co bez potrząśnięcia buteleczką nie damy rady malować... Natomiast czerń ma cudowną pigmentację i tu trzeba paznokcia przytrzymać dłużej w lampie. Mimo to, że kolor ten zawsze jest dwa razy dłużej (a nawet trzy razy dłużej) w lampie to top i tak ściąga kolor... Trzeba mieć osobną buteleczkę topu do czerni ponieważ można zabrudzić sobie inne paznokcie... 




Chameleon Butterflay. Jest to jak dla mnie najpiękniejszy pyłek z kolekcji Chameleonów. Jak widzicie w pojemniczku nie ma go dużo, jednak pyłek jest tak wydajny, że starczy go na bardzo długo. Chociaż mam wrażenie, że właśnie tego jest najmniej w pojemniczkach... Mam 4 pyłki i jest różnica w tym ile ich jest w środku... Tak jak już wcześniej wspomniałam, pyłek ten najlepiej prezentuje się na ciemnych kolorach (na czerni jest oszałamiający). Chameleony wcieramy zawsze na top bez warstwy dyspersyjnej i tu zawsze używam Dry Top. Do wcierania używam aplikatorów do cieni. 

Na tym zakończę ten post. Mam nadzieję, że wena na pisanie będzie i pojawi się coraz więcej postów. 




17 komentarzy:

  1. Piękny jest ten zielony odcień:) szary też bardzo mi się podoba:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zielony pyłek wygląda przepięknie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ładnie się to komponuje :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja uwielbiam pyłki, dają tyle możliwości <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne pazurki. Kocham wszelkie pyłki do paznokci :)

    OdpowiedzUsuń