sobota, 8 kwietnia 2017

Bo z gąbeczką trzeba się pokochać :)

Cześć :) 
Dziś przychodzę do Was z kolorowym ombre :) 
Jak widziałyście w poście ze szkolenia, pojawiły się tam warianty ombre, czy też gradientu. Ze względu na to, że "z gąbeczką trzeba się pokochać", postanowiłam trochę pobawić się kolorami. Również ze względu na zainteresowanie stepami postanowiłam znów pokazać Wam krok po kroku jak ja wykonuję takie stylizacje. 


Jak widzicie każdy tips jest podpisany więc nie będę wypisywała kolorów jakich użyłam :) 



Zacznę od tego, że do ombre trzeba podejść z małym dystansem. Nie wszystkie kolory mają idealną pigmentację, nie każdy się łączy z drugim tak jak byśmy chciały i oczywiście na koniec nie zawsze po jednej warstwie wyjdzie idealne połączenie. Kiedyś jak zaczynałam swoją przygodę z paznokciami za wszelką cenę chciałam robić dużo różnych wzorów, nie mając o nich wielkiego pojęcia. W czasie gdzie wszystkie możliwe stylizacje znajdziemy teraz czy na yt czy krok po kroku na funpagu nie oznaczają, że to jest takie proste. Wiecie ile razy rzucałam gąbeczką do kosza bo coś mi nie wychodziło...? Jednak przełamałam swoje bariery i tak pomału powstają różności w moim mieszkaniu.

Zaczynamy :) 
Krok 1:
Tu znów pojawia się przygotowanie tipsa. Blok polerski o którym pisałam w poprzednim poście, dla wyrównania tipsa. 




Krok 2: 
Nakładamy kolor. Ja aby podbijać kolory hybryd czy żeli zawsze daję pod spód biały kolor. Dzisiaj dla Was użyłam Arte Brillante White. Idealnie pokrywa paznokcia, nie pozostawia smug, pięknie rozprowadza się po paznokciu pomimo gęstej konsystencji. Arte Brillante utwardzam w lampie 60 sekund dla pewności. 





Krok 3: 
Nie mam tu zdjęcia przygotowanej gąbeczki, ale mogę Wam powiedzieć, że używam gąbeczek do makijażu... Nie używam jakiś specjalnych gąbek do ombre bo one dla mnie się niczym nie różnią :) Mogę zdradzić Wam sekret, że jak zaczynałam przygodę z paznokciami to używałam gąbki do naczyń :) 
Ucinam kawałek gąbeczki tak by odpowiednio mi się ją trzymało w dłoni. Do tego nie używałam pęsety do trzymania gąbeczki. I na tak ucięty kawałek nakładam pasek jasnego koloru w tym przypadku Los Flamingos i ciemniejszego dla kontrastu It Is Pamela? 
I tak klepie gąbeczką po tipsie równomiernie rozkładając oba kolory.  Wkładamy do lampy. Ja utwardzam 30 sekund. 


Krok 4:
Powtarzam czynność drugi raz dla uzyskania lepszego koloru. Utwardzamy tym razem 60 sekund. 



Krok 5:
Nakładam top.  Ja używam Dry Top i jestem z niego mega zadowolona. Nie muszę go przemywać później. Dla pewności topy utwardzam 60 sekund. 


I gotowe :) 



Poniżej użyte kilka kolorów z nowej kolekcji Natalii Siwiec: 



I kilka innych połączeń, które były już pokazane na pierwszym zdjęciu :) 







16 komentarzy:

  1. Efekty są super! Ja dziś będę próbować babyboomer:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam efekt cieniowania, ale sama jeszcze nie próbowałam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Super wyglądają ;-) Muszę sobie przypomnieć jak to się robi gradient na paznokciach bo już chyba ze sto lat nie nosiłam go na swoich pazurkach ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Skorzystam przy moim następnym mani :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne! Te energetyczne połączenia kolorów są bardzo inspirujące. ;)
    Uzyskałaś naprawdę ładne przejścia barw. No i napisałas świetny, kompletny poradnik.
    Ja nie mam problemów z ombre zwykłymi lakierami, ale na hybrydach jest mi trudno uzyskać zadowalający efekt.
    Przyznam, że mnie najlepiej sprawdzały się gąbki po kolczykach. :P Te do makijażu mi się kruszą. :( Chyba źle trafiłam.
    ~Wer

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo możliwe, że źle trafiłaś... Ja testowałam kilka gąbeczek i wiele z nich się kruszyło, pozostawiało drobinki... Ale te z Indigo są świetne :) Kosztują 4,20zł za dwie a wystarczą na bardzo długo :)

      Usuń
  6. Uwielbiam ombre, może sama sobie zrobie na dniach :))

    OdpowiedzUsuń
  7. My z gąbeczką się chyba nigdy nie pokochamy :P

    Zapraszam do siebie, Asiulcowaa zmienila się w MALINOWA.
    www.MALINOWAbeauty.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Super ! Muszę spróbować z tym białym ;)

    OdpowiedzUsuń